Mogłoby się wydawać, że poruszam ten temat za wcześnie. Ale czy dwa miesiące to naprawdę dużo? Gdyby odjąć od nich wszystkie święta i weekendy… minie nim się obejrzymy! A lista, którą przygotowałam, jest dość długa.
- Zakończ ciągnące się za tobą projekty/zobowiązania.
Nie ma nic bardziej frustrującego i odbierającego radość chwili obecnej niż wchodzenie w nowy etap z niedokończonymi sprawami. Dlatego jeśli masz coś, z czym dawno powinieneś się uporać, zrób to najpóźniej z grudniu. Chyba chcesz mieć spokojne święta i swobodnie świętować nadejście Nowego Roku? Ja o tym marzę, dlatego mocno muszę spiąć się już w listopadzie, napisać ważne prace zaliczeniowe, doprowadzić licencjat do momentu, w którym powinien już być i wiele innych rzeczy. - Zrób dokładne porządki w mieszkaniu.
Albo w pokoju, jak jesteś studentem wynajmującym tylko skrawek mieszkania. Zajrzyj do zakamarków, o których zapomniałeś, czy nawet nie miałeś pojęcia. - Opróżnij skrzynki pocztowe.
Inbox zero jest super. Zapewniam. Wiesz, jak to zrobić? Przy okazji możesz zerknąć na mój wpis o tym, jak nie zwariować online. - Stwórz listę krótkoterminowych celów na 2016 rok.
Niech dotyczą tylko pierwszego kwartału, będą wykonalne i niech nie będzie ich więcej niż pięć. Jakieś pomysły już kiełkują? - Wpłać choćby drobną sumę na Szlachetną Paczkę.
To proste, to ważne. - Wymień rzeczy, które są zniszczone, ale uważasz, że wciąż nadają się do użycia.
Przejrzyj ręczniki, t-shirty, piżamy, przybory do makijażu i czesania. Te, które odstraszają wyglądem po prostu wymień na nowe. Dla siebie. - Wyrzuć niepotrzebne rzeczy.
Na przykład zeschnięte lakiery do paznokci, przeterminowane przyprawy i zużyty tusz do rzęs, który trzymasz tylko dlatego, że miał ładne opakowanie. - Zacznij ćwiczyć regularnie.
Hej, po co czekać z tym do Nowego Roku, skoro wtedy możesz być już po dwóch miesiącach treningów z wyrobionym nawykiem regularnego ćwiczenia? - Idź do kina albo teatru.
Albo tu i tu. Ja na pewno wybiorę się na Listy do M. 2 i do łódzkiego Teatru Nowego na sztukę Złodziej. - Napraw zepsute sprzęty/rzeczy.
Na pewno masz takie, które czekają na twoją uwagę. U mnie w kolejce drukarka, kilka rzeczy do sklejenia, paru brakuje świeżych baterii. - Zapanuj nad finansami.
Dobrze mieć świadomość ile ma się pieniędzy, na co wydaje najczęściej i najwięcej. Do tego używam Kontomierza.
Dodasz coś od siebie?