Przez całą podstawówkę, gimnazjum i liceum moje zeszyty były ładne, tematy i daty podkreślone świecącymi kolorami, a notatki kompletne. Kompletne, bo dyktowane przez nauczycieli. A jeśli z jakiegoś powodu nie było mnie na lekcji, łatwo mogłam to uzupełnić odpisując od kogoś…