Szybkie czytanie? Serio? Przecież taki wpis zupełnie nie pasuje do idei bloga o slow life. A jednak zdecydowałam się go napisać, bo znam jeden sposób, który naprawdę pomaga przeczytać książkę w kilka godzin. Czasem nie mamy wyjścia. Zapomnieliśmy o zadanej…