Menu
Slow life

Slow life na wiosnę – pomysły na wiosenne aktywności

slow life na wiosnę

Wiosna w tym roku trochę nas oszukała. Pojawiła się na chwilę, by za moment znowu zamienić się miejscem z zimą. Czekamy zatem na tę prawdziwą, zieloną i słoneczną porę roku, żeby już na dobre obudzić się do życia. Czy są plusy takiego śnieżnego stanu rzeczy za oknem? Jasne! Jeśli ktoś nie zdążył ogarnąć się przed nadejściem wiosny, to właśnie zyskał na to parę dodatkowych dni. Co warto zrobić wiosną lub w oczekiwaniu na nią?

Czas na porządki

Choć wiosenne porządki to coś, co jest wręcz oklepaną aktywnością okołowiosenną, to zawsze warto od nich zacząć. Nie chodzi tylko o dotarcie z płynem i ściereczką w zakamarki mieszkania, ale także zrobienie generalnego przeglądu swoich rzeczy.

Czy na pewno we wszystkich ubraniach nadal chodzisz? Czy te stare czasopisma do czegoś jeszcze ci się przydadzą? A może półka z książkami już nie pomieści nowych pozycji? Wybierz rzeczy, które nie są ci potrzebne i… pozbądź się ich. Nie musisz wszystkiego wyrzucać. Na pewno znajdą się osoby, które je przygarną, a ty zyskasz szansę na zarobienie paru złotych na czymś, czego już i tak nie używasz. Przedmioty, które kiedyś były ci bliskie, zyskają drugie życie. Jeśli nie wiesz, czy dana rzecz będzie ci jeszcze potrzebna, zastanów się, kiedy ostatnio była przez ciebie używana. Miesiąc temu, trzy, a może część? Sama mam mnóstwo rzeczy, których używam nie tylko od miesięcy, ale wręcz od lat. Choć w tym roku i tak dużo rzeczy sprzedałam za pośrednictwem Vinted, a część wydałam, to i tak znajdzie się coś, co można jeszcze wystawić lub oddać.

Ważne jest też przejrzenie kosmetyków. To, że masz ich dużo, nie znaczy, że one są dobre. Najczęściej kosmetyki są przydatne do użytku pół roku, maksymalnie rok po ich otwarciu. Sprawdź daty ważności oraz to, jak długo konkretne produkty zachowują swoje właściwości po otwarciu. Wejście wiosnę z „czystym kontem” i miejscem na nowe rzeczy zdaje się być dobrym pomysłem.

 

slow life na wiosnę

Przywitaj się z rowerem

Twój zakurzony rower już na ciebie czeka. Czas wyjąć go z piwnicy lub z garażu, wyczyścić, sprawdzić, czy wszystko działa, jak należy i czekać na wyższe temperatury, by w końcu zacząć regularnie jeździć jednośladem! Nawet jeśli nie posiadasz swojego roweru, nie musisz się tym martwić. Mieszkając w mieście, z łatwością wypożyczysz rower, którym możesz wybrać się nawet na całą dniową wycieczkę. Wyprawa na zakupy, do parku, spotkanie z koleżanką będzie o wiele przyjemniejsza, gdy zamiast samochodu wybierzesz właśnie rower. A może dasz radę porzucić samochód lub komunikację miejską na znacznie dłużej?

Zaplanuj ogródek

Nie każdy może pozwolić sobie na kawałek ziemi, na którym mógłby zasiać warzywa i zasadzić krzewy owocowe. Jeżeli jednak masz taką możliwość, to już czas na to, żeby zaplanować, co chcesz w tym roku mieć swoim ogródku, kupić nasiona, zastanowić się, co i kiedy będziesz wysiewać. Brak dostępu do ziemi wcale nie oznacza, że musisz rezygnować z tego pomysłu. Posiadając balkon, też dużo da się zdziałać. Trzeba tylko zainwestować w odpowiednie doniczki i – może na mniejszą skalę – ale też możesz hodować własne owoce i warzywa. Cieszyć się ich świetnymi właściwościami. Ja już nie mogę doczekać się cieplejsze dni, by móc działać w tym temacie.

Jedz sezonowo – oto slow life na wiosnę!

Slow life na wiosnę nie musi być skomplikowany. Możesz skupić się tylko na jedzeniu. Jedzenie sezonowe ma najwięcej wartości odżywczych, a przy tym jest najtańsze w danym momencie. Wiosną warto wybierać przepyszne owoce i warzywa. Nadchodzi czas na szparagi, botwinkę, szczypiorek, rzodkiewkę, młode ziemniaczki. To także okazja, by wypróbować nowe smaki i przygotowywać zupełnie nowe dania. I wreszcie można przenieść się z jedzeniem na balkon, na taras albo usiąść z ciastem biszkoptowym na kocyku… A w maju nie zapomnij o tym, że to czas, kiedy warto zrobić syrop z pędów sosny.

Rozwój zawsze w cenie

Przyjęło się, że czas na czytanie książek czy uczenie się czegoś nowego przypada raczej na jesień i zimę, gdy mamy więcej czasu, wieczory są dłuższe, jest ciemno, zimno i nic innego nie chce nam się robić. Z kolei wiosną jest na to znacznie więcej energii. Dobrze czyta się w otoczeniu zieleni, na świeżym powietrzu. To również dobry czas na odświeżenie sobie języków obcych. Kto wie, dokąd w tym roku wybierzesz się na wakacje? Mogę również polecić książki i plannery od Pani Swojego Czasu – niedługo napiszę o nich więcej!

Pozwól, by wiosenny slow life zagościł również w twojej codzienności.